Nazwa forum

SS sie nie rozpadnie imho. Dlategoplanowałem odejscie na czas wyjscia dodatki. I tak wszscy przestaną wtedy praktycznie raidowac i zajmą się levelowaniem. Na 80 lvl prawie wszyscy będą w punkcie wyjścia nie ważne czy w T6 czy lvl80 blue bo to już będzie prawdopodobnie prawie to samo. Linoss już jakiś czas temu prosił ludzi, którzy mają zamiar raidować żeby się do niego zgłaszali z czego wnioskuję, że planuje roszady w Core składzie (jak to kiedyś ujął - niektórym się tylko wydaje, że są Core). W SS jest teraz około 180 fizycznych osób i jak ze 150 po nazym odejścu a nawet 100 osób nie będą potrafili zebrać 2x10 / 1x25 to już chyba nie nasza wina tylko tego ze się ludziom nie chce albo może też nie mają ochoty grać w tai a nie inny sposób lub z takimi a nie innymi ludźmi.
Nie chce mi się pisać kilku postów więc wszystko napiszę tutaj.
Już kilka razy szczególnie ostatnio przy okazji różnych sprzeczek miałem na prawdę niemałą ochotę na /gleave i nie wiem co mnie powstrzymało do tej pory. Niejeden raz miałem ochotę napisać komuś żeby mnie zdegradował, ale od tego powstrzymałem się szczerze mówiąc żeby mieć jako taką kontrolę nad tym co się dzieje bo wiedziałem, że jak w najbliższym czasie nie zacznę czegoś kombinować (okazało sie że mnie Sai, Morda etc. ubiegli ;/ ) to po prostu odejdę stąd sam. Mam już powyżej dziurek (sami sobie wybierzcie których) sytuacji, w których coś zrobi Aśka po czym wszyscy jej bronią bo przecież biedną Asię napadli źli ludzie, dość sytuacji kiedy Linoss/Archi coś sobie w głowie ustalą i wprowadają to jakby to było oczywiste i nie rozumieją o co ludziom chodzi, dość sytuacji, w których coś jest nie dlatego, że jest ku temu jakiś powód tylko dlatego, że ktoś tak chce bo tak sobie postanowił.
Gildia rozrosła się ogromnie i wymknęła się po prostu spod jakiejkolwiek kontroli. Puff otwarcie przyznaje, że nad Linossem i Archim nie ma żadnej kontroli i że stworzyła się osobna gildia w gildii.
Brakuje mi tego jak nas było mało i wsadzaliśmy gruulowi w dupę Milfka, jak nikt nie DeCował jak mu się znudziły 3 wipe pod rząd, jak nie było kłutni o pieprzone fioletowe pixle tylko fajna atmosfera między nami. Nie odpowiada mi podejście wielu ludzi to WoWa - nie twierdzę, że jest złe, ale jest zupełnie inne niż moje. Nie mogę się pogodzić z tym jak niektórzy w tej gildii traktują innych i nawet nie rozumieją o co mi chodzi jak z nimi o tym rozmawiam bo traktują mnie jakbym im opowiadał o zwidach do tego aktywnie mi/nam wkręcają, że się mylę albo przekręcam rzeczywistość (a to już sami dobrze znacie z forum ;p ). Jakakolwiek rozmowa /w z kimkolwiek z 'wysokiego grona' kończy się od jakiegoś czasu mniej więcej w stylu 'ale o czym ty mówisz bo nie kumam...';
Oczekuję, że w nowej gildii po zalogowanie nawet jeśli nadal nie będę mógł ze względu na pracę chodzić na raidy to jedyną rzeczą na jaką będę się wkurzał to, że nie mogę tam z wami być a nie po powrocie z pracy słuchać od Mati albo czytać na forum kto z kim i o co się znów pogryzł. Oczekuję w gildii konsekwentnego ekzekwowania zasad, które ustalimy, licząc na to, że potrafimy się do nich sami dostosować bez wymuszania karami itp. Liczę na atmosferę, w której ludzie będą grać żeby zrobić cokolwiek razem - cokolwiek by to nie było - a nie zrobić coś bo im to potrzebne. Chcę grać dla własnej satysfakcji a nie dla możliwości napisania na głównej stronie gildii posta o tym, że padł jakiś boss.
Rewolta w SS może jedynie spowodować, że zamienimy się rolami i to my nagle staniemy się ci źli. Próba wymyślenia zasad dla wszystich jest imo niemożliwa - jesteśmy dorośli - chyba każdy z nas zdaje sobie sprawę, że nie ma zasad które będą odpowiadać wszystkim. Są jedynie takie na które wszyscy mogą się zgodzić nawet jesli im odrobinę nie opowiadają. W dodatku obecnie jest w SS trochę ludzi, którym obecne zasady odpowiadają więc nie widze powodu żeby zmieniać zasady, które im odpowiadają na zasady,które będą odpowiadać nam bo to tylko odwróci sytuację nic na dobrą sprawę nie zmieniając. Mamy w tej chwili w gildii dwa opozycyjne ugrupowania, które zamiast robić coś wspólnie starają się nawzajem w jakiś sposób zwalczyć. Na szczęście to nie parlament i nie potrzeba imo takiej opozycji żeby wszystko działało skoro zamiast tego obie grupy mogą iść równolegle, ale osobno.  To tyle ode mnie w sprawie dlaczego osobno...
A teraz idę sobie spokojnie pograć ;p Jak mi się coś przypomni to tu wrócę ^^

korana... true..

Popieram Kora. To chyba bedzie najlepsze wyjscie. Wyjscia za bardzo nie beda mieli, mam nadzieje ze beda potrafili uszanowac nasza decyzje.....

Nie beda i nie uszanuja, nie ma co sie oszukiwac. Mozemy z gory nastawic sie na to ze bedziemy napietnowani tekstem ze zrobilismy to samo co lisi itp. No dobra, po waszych postach widze ze faktycznie odwrotu juz nie ma heh no wiec kamikadze boski wiatr i lecimy.

niech ktos pogada z rashem

A ja nie mogę sobie od kilku dni przypomnieć jaki to Holy (chyba) Pala niedawno od nasz odszedł i postanowił zostać przynajmniej na jakiś czas bezgildiowym. Możnaby z nim pogadac - w sumie tez odszedł bo mu się sytuacja z raidami nie bardzo podobała.

Gluhammer ?

Nie no chodzilo mi o Glu - ale tak się zastanawiam czy on w tej chwili wogóle gra?? Bo właśnie się zorientowałem, że mam go we Friendsach, ale nie widziałem go od czasu kiedy wyszedł z Gildii. Nie wiem za to jak sie nazywa jego alt.